K. Sitkowski KPRP
K. Sitkowski KPRP
Tyndlale Tyndlale
841
BLOG

Panie i Panowie: Prezydent Rzeczypospolitej!

Tyndlale Tyndlale Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

                                                                                        „Jesteś królem - a byłeś przedtem mości panem;

                                                                                        To grzech nieodpuszczony. Każdy, który stanem

                                                                                        Przedtem się z tobą równał, a teraz czcić musi,

                                                                                        Nim powie "najjaśniejszy", pierwej się zakrztusi;”

                                                                                                                              Igancy Krasicki „Do króla”

 

Historia braku szacunku dla Głowy Państwa ma w Polsce długą tradycję. Kpiło i drwiło  się ze władców kpi, drwi i pluje na prezydentów. Jasne - na szacunek poddanych lub obywateli trzeba zasłużyć. Jednak każdy Prezydent z samej  racji pełnionego urzędu ma na starcie duży kapitał początkowy, który bardzo łatwo zmarnować.

Mieliśmy więc Prezydenta agenta biegającego w skarpetkach po Belwederze; Prezydenta uchlanego i chwiejącego się nad grobami  pomordowanych polskich oficerów; Prezydenta, który był bratem Prezesa i z tej racji wylewano na Niego pomyje; Prezydenta, który w japońskiej ambasadzie łączył się ofiarami trzęsień ziemi w „bulu i nadzieji”; wreszcie Prezydenta kojarzonego z postacią z popularnego kabaretu.

Pomimo wszystko musimy pamiętać jednak, że za każdym Prezydentem stoi Majestat. Majestat pełnionego urzędu, polskiej historii i chwalebnej przeszłości pokoleń Polaków. Majestat ten nie odbiera oczywiście prawa do krytyki (nawet bardzo ostrej), żartów, uszczypliwości itd. Jednak prawo do krytyki Prezydenta nie może jednak znieważać i poniżać Głowy Państwa, co o dziwo potwierdził również „poprzedni” Trybunał Konstytucyjny.

Jest takie powiedzenie: „co w wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie”. W obecnej sytuacji pomyj wylewanych na Andrzeja Dudę jest akurat odwrotnie. „Wojewoda” może mniej od „smroda”. Jeśli bowiem jeden czy drugi wiceminister podważa autorytet Prezydenta, sugeruje, że Prezydent kłamie to przekracza granicę, która dla zwykłego zjadacza chleba jest określona trochę szerzej. Politycy nie powinni zapominać, że ludzie powtarzają ich słowa, czasem kopiują ich zachowania. Zatem zwykły Kowalski może dojść do wniosku, że jeśli członek rządu może Prezydenta nie szanować to on może na niego napluć, albo rzucić w niego jajkiem (zobaczycie, że takie akcje będą miały miejsce).

Brakuje w społeczeństwie i wśród polityków, w tym tych najważniejszych świadomości, że urząd Prezydenta Rzeczypospolitej jest jak polskie symbole narodowe. Moim bardzo skromnym zdaniem tak samo jak nie wolno mazać po fladze i wtykać jej w gówno, tak samo nie można szargać
i podważać autorytetu Prezydenta. Zauważcie jak mało, jak przerażająco mało polityków, dziennikarzy, komentatorów i zwykłych ludzi powiedziało: szanuję decyzję Prezydenta. Plucie na Prezydenta to plucie na Polskę, zwłaszcza że ten Prezydent nie upił się na grobach w Katyniu, nie wyrywał kartek ze swoich esbeckich akt, ani nie gramolił się na taboret w japońskim parlamencie.

Wiem, ze wiele osób związanych sympatyzujących z „dobra zmianą”, a ściślej z ulica Nowogrodzką oczekiwało, ze Prezydent bez czytania podpisze jaK rejent to co mu się podsunie i jeszcze powie „Melduję wykonanie zadania Panie Prezesie”. Ok. Tylko po co wtedy jest potrzebny Prezydent?

Obrazek z Białego Domu. Sala prasowa: wchodzi Prezydent USA wygłosić oświadczenie – wszyscy dziennikarze wstają. Prezydent wychodzi wszyscy dziennikarze wstają. Pałac Prezydencki, sala prasowa: wchodzi Prezydent RP wygłosić oświadczenie – dziennikarze siedzą. Prezydent wychodzi dziennikarze dalej siedzą.

Szanujmy Głowę Państwa, inaczej znowu będziemy przerabiać powtórkę z historii kiedy lżono Lecha Kaczyńskiego. Oby tak nie było.

Tyndlale
O mnie Tyndlale

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka